Migdałowo- marcepanowe babeczki z kawałkami kwaskowej żurawiny to dobry pomysł jako zamiennik ciasta do kawy. Robi się je łatwo i szybko, nie wymagają...
Czytaj WięcejHistoria czekolady część I
Czekolada jest lubiana przez wszystkich. Trudno by było znaleźć osobę, która jej nie lubi, chociaż od czasu do czasu skosztować. Ma super smak i zapach. Czekolada dodaje nam wiele energii i dobrego humoru. Aby zrozumieć istnienie czekolady, warto cofnąć się w czasie.
Przenieśmy się najpierw do Belize w południowo- wschodniej częściej Półwyspu Jukatan o jakieś 2500 lat. To wtedy zaczęło się rozwijać tam życie i kultura prekolumbijskich cywilizacji Majów. Właśnie tam już czekolada była znana i pita z pianką poprzez elitę. Wyglądać smakować mogła inaczej od teraźniejszej, ale znana była. Wykonywana była z rozdartego ziarna kakaowca, z papryką chili, miodem dzikich pszczół i kukurydzą. Piankę uzyskiwali poprzez przelewanie z jednego pojemnika do drugiego kilkakrotnie. Trochę gorzkawy i aromatyczny napój był na specjalne okazje uroczystości państwowe. Znany był też jako trunek wznoszący toasty na weselach. A para młoda w kościele składająca przysięgę małżeńską na dowód swojej miłości wręczali sobie po kilka nasion kakaowca.
Nasiona kakao były także brane pod uwagę jako zapłata, np. 10 ziaren kosztował królik a 100 niewolnik.
Dodatkowo stwierdzają naukowcy czy kakao mogło być znane jeszcze wcześniej, ponieważ znaleziono słowo cacao w języku Olmeków z plemienia, które założyło pierwszą cywilizację w Meksyku. Znaczyłoby to, że drzewa kakaowca byłyby uprawiane już w X wieku p.n.e. Po Olmekach, Majowie, a potem Azetkowie otrzymali dar czekolady.
A kiedy pojawiła się czekolada w Europie?
W Europie pojawiła się czekolada, prawdopodobnie w latach 1519-1524, kiedy Hiszpanie podbili państwa Azetków, leżącego w Meksyku i na Półwyspie Jukatan w Ameryce Środkowej. Ziarenka kakaowca podarował król Montezuma II. Ale tak naprawdę docenił dopiero ziarna te Krzysztof Kolumb, chociaż po zasmakowaniu ich wcale mu nie smakowały. To On podczas wędrówki do Nowego Świata, dotarł do Guanaja, gdzie zabrał nieznajome mu nasiona, które Indianie nazywali cacao. Dokładnie stało się to w 15 sierpnia 1502 roku. Wiemy to z dzienników prowadzonych przez jego syna Ferdynanta Kolumba. Opisywał w nim jak, Indianie wnosili na statek ten skarb cenny. Był on cenny, ponieważ gdy nawet jedno ziarenko kakaowca upadło, to wszyscy się zatrzymywali i szukali jak diamentu.
Trochę o drzewie kakaowca
Kakaowiec właściwy (theobroma cacao) – gatunek drzewa wiecznie zielonego, które rośnie tylko w tropikach. Jest to drzewo bardzo wymagające pod względem wilgoci i cienia. Jego wysokość to około 10-15 metrów. Ma ciemnozielone liście i kwiatki małe różowe. Owoc kakaowca przypomina kształtem ogórka. Sięga nawet do 30 cm długości. Jest słodki w przeciwieństwie do nasion ukrytych w środku. W każdym kakaowcu znajduje się około 40 czerwonobrunatnych nasion o wielkości 2-3 cm. To właśnie z nich wytwarza się kakao, masło kakaowe czy czekoladę. Pierwsze plantacje spotykane były w dżunglach Ameryki Południowej i Środkowej. W połowie XVII wieku przeniesiono je przez Holendrów do swoich kolonii Jawy i Sumatrze. Potem zaczęto je hodować w Filipinach, Nowej Gwinei, Samoa i w Indonezji. W XIX wieku ziarno kakaowe zbierano również w Afryce Zachodniej, Kamerunie czy Sri Lance. Teraz kakaowiec jest uprawiany prawie w całej strefie międzyzwrotnikowej, a największe zbiory ma na Wybrzeżu Kości Słoniowej i Malezji.