Najnowsze artykuły

Marcepanowe muffiny z żurawiną

Migdałowo- marcepanowe babeczki z kawałkami kwaskowej żurawiny to dobry pomysł jako zamiennik ciasta do kawy. Robi się je łatwo i szybko, nie wymagają...

Czytaj Więcej

Historia czekolady część II

Indyjski specjał z biegiem lat interesował odkrywców Nowego Świata. Jednak dużo lat upłynęło, gdy docenili ten przysmak. W 1575 roku zanotowano, że przemierzając półwysep Jukatan, namawiali Indianie na spożycie tego trunku i wszyscy odmawiali i się śmiali. Gdy jednak zabrakło wina, spróbowali czekolady. Stwierdzili, że smak jednak jest gorzki, ale orzeźwia ciało, jednakże nie można się opić nim. Posmakowani Hiszpanie zaczęli eksperymentować. Mieszali kakao nie z zimną wodą a wrzątkiem, a zamiast chili i miodu dodawali cukier trzcinowy, wanilię, cynamon, anyż i pieprz. Piankę zaś otrzymywano poprzez mieszanie specjalną drewnianą mątewką. Taki napój podbił cały dwór hiszpański i potem całą Europę. Wszyscy odwiedzający Madryt mogli spróbować tego ciemnobrązowego przysmaku, lecz nikt nie widział, jak się go wykonuje. Była to tajna receptura. Jednak udało się jednemu sprytnemu florentyńczykowi ukraść ten przepis. Oszalał wtedy świat na punkcie czekolady.

Zakaz picia czekolady

Magiczny napój, jednak zaniepokoił dostojników kościelnych. Hiszpańskim damom posmakował tak napój, że podczas mszy musiały nawet w dzbanuszku popijać, aby wytrzymać liturgię. Skończył jednak z tym biskup Chiapa Real. Zamieścił na drzwiach katedry kartkę o zakazie picia czekolady podczas mszy, grożąc ekskomuniką. Wtem czas katolicy zaczęli chodzić do katedry dominikanów, ponieważ tam ksiądz miał inne poglądy związane z czekoladą. Legenda mówi, że biskup po jakimś czasie został otruty i zmarł. Prawdopodobnie powodem była degustacja czekolady z dodatkiem trucizny.

Dworskie picie czekolady

Hiszpańska księżniczka Anna zwana Austriaczką wprowadziła picie czekolady na dworze francuskim. Czekoladę teraźniejszą rozprzestrzenili Anglicy po 1657 roku, gdy w Londynie otwarli pijalnie czekolady. Wodę zastąpiono mlekiem i dodawano jajka utarte z cukrem. Napój ten był bardzo kosztowny i nie każdego było stać na coś tak wyśmienitego. Wielkim miłośnikiem picia czekolady był August II Sas. To prawdopodobnie on zarządził picie czekolady nad Wisłą. W Polsce czekolada została pita około 1859 roku. Twórcą receptury był najsłynniejszy cukiernik ERNET KAROL WEDEL. Jej skład jest do dziś strzeżona.

Inne czekoladowe przysmaki

 Każde towarzyskie spotkanie już nie mogło się obejść bez filiżanki ciepłej czekolady. Następnie zaczęto kakao wykorzystywać także do innych przysmaków. Już w połowie XVII wieku powstały pierwsze batony z dodatkiem zmielonych orzechów, owoców, kwiatków. Można było także skosztować lodów i pastylek czekoladowych. A w kulinarni nawet dodawaną ją do makaronów i zup. Słynne i lubiane pralinki właśnie wymyśli w 1679 roku francuski kucharz marszałka du Plessis- Praslin. Cały czas udoskonalano przetworzenie kakao na coś jeszcze bardziej wyśmienitego. Ziarna kakaowca ciągle mieszające z cukrem, cynamonem, wanilii, aromatu piżmowego i annat, nadawały dużo tłuszczu i nie wyglądały zbyt apetycznie. Przez bardzo długi czas próbowano zmienić tę zawartość tłuszczów. Aż się udało to zrealizować Holendrom. W 1824 roku chemik Coenraad van Houten udoskonalił prasę do miazgi kakao. Odcisnął tym sposobem 50% masła, co dało konsystencje kruchego ciasta. Po zmieleniu tego ciasta powstał proszek kakaowy. Zaczęto już wtedy myśleć nad czekoladą. Pierwszy raz wyprodukowano ją w Anglii w 1846. Potem w 1873 zaczęto produkować czekoladowe jajka wielkanocne. Dzięki temu odkryciu wyroby te nie były dostępne tylko dla wybranych, lecz wszystkich, ale niestety nadal drogie. W XIX wieku dołączyli do produkcji Szwajcarzy. W 1875 roku Daniel Peter stworzył pierwszą czekoladę mleczną wraz z wykorzystaniem mleka skondensowanego. Zaczęto wtedy eksperymenty na różne sposoby. Zaczęły powstawać czekolady białe, dmuchane, nadziewane. Co roku powstawały nowe produkty. Na teraźniejszym rynku mamy czekolad i wyrobów z czekolady do wyboru do koloru. Każdy znajdzie coś dla siebie.