Ciastka gryczane z czekoladą

Nic nie przebije smaku ciasteczek domowej roboty. Szczególnie w tej „zdrowszej” odsłonie, dopasowanej do wymagań osób na diecie – dziś zaproponujemy idealny przepis stworzony specjalnie z myślą o osobach na diecie bezglutenowej! W przepisie na te ciasteczka wykorzystamy mąkę gryczaną, która ma charakterystyczny gorzkawy posmak. Wypiekanie z niej nie należy do najłatwiejszych sztuk, ale zdecydowanie warto z nią poeksperymentować w kuchni.​

Bezglutenowe gryczane ciasteczka

Żeby nie było tak zdrowo – wykorzystamy również czekoladę! Jeśli jesteście fanami miasteczkowych płatków śniadaniowych, które są łatwo dostępne na rynku (i bardzo, ale to bardzo przesłodzone), to można porównać smak tych dwóch produktów. Oczywiście z korzyścią dla domowego wypieku. Jeśli dodasz do ciasteczek chocolate chip cookies, zyskają one na klasycznym smaku i na pewno zdobędą mnóstwo fanów.

Etap pierwszy: składniki potrzebne do zrobienia gryczanych ciasteczek

Do zrobienia piętnastu dużych ciasteczek będziemy potrzebowali: 115 gram masła, 150 gram jasnego lub brązowego cukru, duże jajko, łyżeczkę ekstraktu z wanilii, szczyptę soli, 180 gram mąki gryczanej, ½ łyżeczki proszku do pieczenia (w wersji bezglutenowej), ¼ łyżeczki sody oczyszczonej oraz 150 gram gorzkich chocolate chips cookies lub opcjonalnie posiekanej gorzkiej czekolady. Pamiętajmy o tym, że wszystkie te składniki powinny mieć temperaturę pokojową, bo dzięki temu połączenie smaków będzie lepsze.

Etap drugi: wykonanie gryczanych ciasteczek

Na początku ucieramy masło z cukrem. Jeśli powstanie jasnobrązowa puszysta masa maślana, możemy do niej dodać ekstrakt z wanilii i sól, wszystkie składniki miksujemy. Następnie dodajemy jajko, nie przestając miksować, aż do całkowitego połączenia i gładkiej masy. Kolejny krok wiąże się z dodaniem mąki gryczanej, proszku do pieczenia i sody oczyszczonej, dobrze by było uprzednio te suche składniki przesiać – miksujemy przez jakiś czas. Ciasto, które powstanie z tej mieszanki będzie się kleić i nie ma w tym nic dziwnego! Dodajemy na końcu posiekaną czekoladę, ale zostawiamy troszkę do posypania upieczonych już ciastek na wierzchu.

Z ciasta formujemy małe kulki, które można porównać wielkością do orzecha włoskiego. Przygotowujemy blachę do pieczenia – wykładamy ją papierem, i na niej, w odpowiednio dużych odstępach układamy kulki. Podczas pieczenia rozpłyną się one na boki, dlatego nie musimy ich spłaszczać – warto jednak zachować wspomniane odstępy, żeby kulki się nie posklejały. Na wierzch ciastek sypiemy ocalałą gorzką czekoladę.

Pieczemy w 160 stopniach Celsjusza do 16 minut. Życzymy smacznego!